Zapraszam na rozdział drugi! :) [...]"Biegła już ostatkiem sił, jednak nie miała zamiaru przestać. Nie chciała mu się dać złapać. Chciała jeszcze żyć. Miała całe życie przed sobą. Nie mogła się tak po prostu poddać. Biegła gęstym lasem przedzierając się przez kolczaste krzewy, które raniły ją w ręce i nogi, zostawiając po sobie podeszłą krwią rankę. Miała wrażenie, że osoba, która ją goni, za każdym razem, gdy dojdzie na jej ciele kolejna rana, biegnie coraz to szybciej i szybciej... Zapraszam na ciąg dalszy tutaj: http://wild-forcee.blogspot.com Miło by mi było, gdybyś pozostawiła po sobie ślad w postaci opinii, gdyż nie wiem co robić z tym blogiem, czy jest w ogóle warto prowadzić :) Pozdrawiam, Eunice.
Zapraszam na rozdział drugi! :)
OdpowiedzUsuń[...]"Biegła już ostatkiem sił, jednak nie miała zamiaru przestać. Nie chciała mu się dać złapać. Chciała jeszcze żyć. Miała całe życie przed sobą. Nie mogła się tak po prostu poddać. Biegła gęstym lasem przedzierając się przez kolczaste krzewy, które raniły ją w ręce i nogi, zostawiając po sobie podeszłą krwią rankę. Miała wrażenie, że osoba, która ją goni, za każdym razem, gdy dojdzie na jej ciele kolejna rana, biegnie coraz to szybciej i szybciej...
Zapraszam na ciąg dalszy tutaj: http://wild-forcee.blogspot.com
Miło by mi było, gdybyś pozostawiła po sobie ślad w postaci opinii, gdyż nie wiem co robić z tym blogiem, czy jest w ogóle warto prowadzić :)
Pozdrawiam, Eunice.
Zapraszam serdecznie na nowe opowiadanie, ze skoczkami Niemieckimi w roli głównej! :) Prolog już się pojawił:
OdpowiedzUsuńhttp://never---give-up.blogspot.com/
Zapraszam serdecznie na pierwszy rozdział! :)
OdpowiedzUsuńhttp://never---give-up.blogspot.com/2015/01/1-wspomnienia.html
https://youtu.be/DiEt5y0Y7KI
OdpowiedzUsuń